To nieważne, że Instagram jest dostępny w App Storze już wiele miesięcy. To nieistotne, że w Markecie, po wielkim wybuchu popularności instagramowych efektów, pojawiło się mnóstwo aplikacji imitujących samego Instagrama. Ba! Zaczęły się nawet pojawiać aplikacje, dzięki którym charakterystyczne dla instagrama filtry można nakładać nie tylko na zdjęcia, ale także wideo. Ważne jest to, że Instagram, po przebyciu niekrótkiej drogi krzyżowej, w końcu pojawił się w Google Play.
Trudno zrozumieć fenomen Instagramu. Pewnego razu w App Store pojawiła się kolejna społecznościowa aplikacja, umożliwiająca swoim użytkownikom dzielenie się zdjęciami. Trick polegał jednak na tym, że zdjęcia te nie do końca były takie zwyczajne. Twórcy Instagramu wdrożyli na pokład aplikacja pewien system filtrów graficznych, którymi można było przyozdabiać zdjęcia. Oprócz tego, każda fotografia była kadrowana do kwadratu, a jej brzegi zdobiła cienka, charakterystyczna dziś dla Instagramu, ramka. Chwilę potem nietrudno było zauważyć, np. na Facebooku, że nasi znajomi, wyposażeni w iPhone’a, zaczęli wrzucać niemal idealne zdjęcia, z perfekcyjną kolorystyką. To właśnie jest efekt Instagramu.
Jako ciekawostkę, można zobaczyć porównanie Instagramu dla Androida oraz dla iOS:
Jednak wróćmy do temat. Zapowiadana od miesięcy wersja Instagramu dla Androida w końcu ujrzała światło dzienne. Od wczorajszego popołudnia aplikacja dostępna jest w Google Play. Lista funkcji przez nią oferowanych wygląda identycznie jak w przypadku wersji dla iOS. Aplikacja wymaga Androida w wersji przynajmniej 2.2. i współpracuje wyłącznie z tymi urządzeniami, które zostały wyposażone w obsługę OpenGL ES 2. Instagram dla Androida póki co nie jest przystosowany do działania na tabletach.
Aplikację Instagram dla Androida można pobrać bezpłatnie z Google Play.