Translatory to świetny wymysł XXI wieku. Po spopularyzowaniu Google Translate bariery językowe, zwłaszcza te w Internecie, zmniejszyły się do minimum. Przynajmniej każdy z nas raz na jakiś czas korzysta z usług tego tłumacza. Najlepsze w tym wszystkim jest też to, że te właśnie tłumacze są z nami zawsze i o każdej porze, w telefonach. Wystarczy tylko mieć połączenie z Internetem. Dla przykładu, w Marketplace dostępna jest aplikacja VoiceTranslator, która nie tylko tłumaczy pisany tekst, ale można też do niej mówić.
Aplikacja działa w oparciu o silnik Google Translate i obsługuje naprawdę wiele języków. Wystarczy po jej uruchomieniu zdefiniować język źródłowy i język docelowy, upewnić się, że połączenie z Internetem jest sprawne, po czym nacisnąć przycisk odpowiedzialny za wykonanie tłumaczenia. Wówczas VoiceTranslator ekspresowo połączy się ze swoimi serwerami, zinterpretuje wprowadzoną frazę i zwróci stosowne wyniki. Te zaś mogą być bez najmniejszych problemów odczytane przez VoiceTranslatora.
Opisywana aplikacja nie dosyć, że jest niesamowicie użyteczna, to w dodatku banalna w obsłudze. Świetnie rozumie co się do niej mówi, rzadko kiedy zdarza jej się przeinaczać słowa. I choć prędkość zwracania wyników zależy od połączenia internetowego, to VoiceTranslator i tak działa jak burza.