Wideo z YouTube’a nieodstępne na twoim telefonie? Jak to zmienić?

Paweł 2 kwietnia 2012 7
Wideo z YouTube’a nieodstępne na twoim telefonie? Jak to zmienić?

Usłyszałeś od znajomego o świetny materiale wideo dostępnym w serwisie YouTube i nie możesz się doczekać aż go sprawdzisz. Wyjmujesz więc z kieszeni telefon, uruchamiasz aplikację YouTube, wyszukujesz filmik a tu się się wyświetla komunikat: Właściciel treści nie udostępnił tego filmu na komórkach. Jak się go pozbyć i swobodnie odtwarzać wszystkie filmiki na smartfonie z Androidem czy iOS-em?



Zacznijmy w ogóle od tego, skąd pojawiają się tego rodzaju ograniczenia. Otóż, jak wiemy, na YouTubie swoje konta mają wielkie wytwórnie płytowe (typu Universal Music) i za ich pośrednictwem mamy dostęp do różnych teledysków i utworów znanych wykonawców. To właśnie te wytwórnie decydują o tym, czy przede wszystkim należące do nich treści będą w ogóle dostępne na YouTubie, a jeżeli tak, to czy będzie też można je wyświetlać na telefonach. Jedni się na to zgadzają, inni nie. Chodzi o pieniądze. O ile wyświetlanie filmików w desktopowej wersji YouTube’a jest opłacalne dla wydawców poprzez wyświetlanie reklam, o tyle ciężko o reklamy w mobilnych wersjach YT. Z wyświetlania filmików na komórkach wytwórnie nie mają żadnego zysku, więc filmiki są niedostępne.

Mimo wszystko jest to dość drobne ograniczenie, którego bardzo łatwo można się pozbyć. Okazuje się, że twórcy YouTube’a nie walczą za bardzo ze smartfonami i mimo że umożliwiają korzystanie ze stosownych blokad przez wytwórnie, to jednak pozwalają też łatwo je ominąć.

Jeżeli korzystasz z Androida czy iOS-a i w trakcie próby otworzenia jakiegoś filmiku otrzymujesz komunikat zacytowany wcześniej, to aby go obejść:

  • otwórz serwis YouTube z poziomu przeglądarki systemowej;
  • przewiń ekran na sam dół i wybierz opcję Pulpit;
  • poczekaj na załadowanie się desktopowej wersji serwisu, po czym wyszukaj interesujący cię materiał i rozpocznij jego bezproblemowe odtwarzanie.

Sposób ten działa na pewno na systemie Apple iOS oraz Android – na reszcie trzeba próbować, choć też wszystko powinno działać bez zarzutów. Jeżeli chodzi o Androida, istnieje jeszcze drugi sposób oszukiwania filtrów YouTube’a. Wystarczy zaopatrzyć się w dowolną przeglądarkę umożliwiającą zmianę tzw. User Agent. Dzięki temu portal będzie od razu identyfikował telefon jako przeglądarkę komputerową, nie nakładając przy tym żadnych barier.

Warto też wspomnieć o tym, że nie zawsze wielkie wytwórnie odpowiedzialne są za brak możliwości odtwarzania wideo na komórkach. Okazuje się, że zwykli użytkownicy udostępniający materiały na YouTubie nie są do końca świadomi, że domyślnie w ustawieniach mają dezaktywowaną opcję odtwarzania przesyłanych materiałów na komórkach.