Kontrolowanie Facebooka z poziomu wyszukiwarki spotlight

Paweł 23 grudnia 2011 0
Kontrolowanie Facebooka z poziomu wyszukiwarki spotlight

Znaczna większość właścicieli iPhone’a, iPoda touch czy iPada korzysta z Facebooka. Choć ostatnie statystyki pokazały, że więcej jest androidowych użytkowników Facebooka niż iOS-owych, to i tak aplikacja jest bardzo popularna u zwolenników produktów Apple’a. Ostatnio jednak aplikacja przeszła wiele zmian, przez co jej używanie dla niektórych stało się nieco kłopotliwe. Jeżeli Tobie również nie podoba się nawigacja po najnowszej aplikacji Facebook dla iOS, to pewnym rozwiązaniem dla Ciebie może być aplikacja Fbspot. Dzięki niej oraz natywnej wyszukiwarce iOS-a – spotlight – będziesz ekspresowo otwierać te miejsca aplikacji Facebook, które potrzebujesz, bez zbędnego przekopywania dziesiątek funkcji.



Narzędzie Fbspot zostało zaprojektowane w ten sposób, aby reagowało na konkretne komendy (spis poniżej). Gdy użytkownik wpisze komendę A i zatwierdzi ją przyciskiem Return, to po chwili uruchomi się aplikacja Facebook, od razu wyświetlając funkcję, której uruchomienie zdefiniowałeś w wyszukiwarce.

Lista komend obsługiwanych przez Fbspot prezentuje się następująco:

  • Fb messages - przekieruje cię do skrzynki odbiorczej;
  • Fb events - przekieruje cię do okna, na którym zobaczysz listę wydarzeń, w których uczestniczysz lub wydarzeń nadchodzących;
  • Fb - przekieruje cię do okna aktualności;
  • Fb settings - przekieruje cię do panelu ustawień konta;
  • Fb app settings – przekieruje cię do ustawień aplikacji;
  • Fb event walls - przekieruje cię do okna, na którym zobaczysz, co dzieje się na „ścianach” wydarzeń, w których uczestnictwo potwierdziłeś;
  • Fb help – przekieruje cię do panelu pomocy Facebooka;
  • Fb pokes - przekieruje cię do okna, na którym zostaną wyświetlone wszystkie otrzymane zaczepki;
  • Fb pending posts – sprawdź posty, które muszą być sprawdzone przez ciebie zanim zostaną opublikowane;
  • Fb delete account - facebookowe samobójstwo.

Aplikacja Fbspot, która – przy okazji - dostępna jest za darmo, nie ma żadnych ustawień. Od razu po jej zainstalowaniu stosowny mechanizm zostanie zaimplementowany w systemowej wyszukiwarce. Deweloper opisywanej pozycji zapowiedział rozszerzenie listy komend aplikacji, jednak moim zdaniem jest ona kompletna i raczej niczego więcej nie potrzeba.