Czego z Windows Phone Mango brakuje w iOS 5?

Paweł 16 listopada 2011 0
Czego z Windows Phone Mango brakuje w iOS 5?

W ciągu ostatnich miesięcy swoją premierę miał Windows Phone 7.5 Mango, Android 4.0 Ice Cream Sandwich oraz Apple iOS 5.0. Każde z tych oprogramowań wnosi coś rewolucyjnego do tego mobilnego świata. Wydawać by się mogło, że przodownikami w tych sprawach są Android i Apple iOS, a Microsoft ze swoim Windows Phone tylko przeciera szlaki, jednak nic bardziej mylnego. Okazuje się, że jest kilka cech, w których Windows Phone znacznie wyprzedza mobilną platformę Apple’a. Co to takiego?



Serwis BusinessInsider wyznaczył dziewięć kwestii, w których iOS 5 jest gorszy od Windows Phone Mango. Ja postanowiłem wyróżnić tylko cztery pozycje spośród nich, które są naprawdę istotne. Oto i one:

  1. Live Tiles – Android ma widżety, Windows Phone ma interaktywne ikony, a iOS nie ma nic. W systemie Apple’a cały czas brakuje czegoś na kształt widżetów – drobnych elementów, informujących użytkownika o różnych zdarzeniach z aplikacji. Microsoft ten problem rozwiązał w taki sposób, że za pola informacyjne robią przejrzyste ikony.
  2. Kontakty – Redaktorzy BI wyszli z założenia, że karta kontaktów w systemie iOS 5 jest zbyt… brzydka i mało funkcjonalna. Faktycznie, coś w tym jest. Jeżeli by porównać widok kontaktu na iOS 5 oraz WP 7.5 Mango, to  na tym drugim systemie, nie dość że lepiej wygląda, to w dodatku jest znacznie bardziej interaktywny. Otwierając kartę jakiegoś kontaktu na WP 7.5 masz dostęp do tablicy użytkownika, zdjęć z nim oznaczonych i wielu innych istotnych informacji.
  3. Społeczności – Mając na uwadze tego Facebooka, warto zauważyć, że iOS jest najmniej zintegrowanym z portalami społecznościowymi systemem. WP Mango natywnie pozwala zamieścić wpis na Twitterze, Facebooku, Windows Live oraz LinkedIn. To wszystko dzięki specjalnemu hubowi People.
  4. Dokumenty – Jako że Windows Phone pochodzi ze stajni Microsoftu, który również stoi za słynnym pakietem narzędzi Office, WP Mango umożliwia bezpośrednią edycję różnych dokumentów. Aby robić takie rzeczy na iOS, trzeba najpierw zaopatrzyć się w jakąś stosowną aplikację, kosztującą co najmniej kilka euro.